#46 2007-01-14 18:53:39

MIKI_KRAKOW

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danuśka napisał:

Urszulko! Czy to akrobatka karlicza Acrobates pygmaeus?

Też o niej myślałam - znalazłam jeszcze inną jej nazwę: Wolatuszka


Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II

Offline

 

#47 2007-01-14 19:01:55

Urszula

Bocian

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

MIKI, będziesz miała co pisać w Indeksie zagadek

Offline

 

#48 2007-01-14 19:21:54

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Taaaaaaaak! Już wiem, na czym polegał podstęp Tanii!!!!
Otóż piękny pomarańczowy stworek o wyglądzie, na pierwszy rzut oka, dusiciela znajduje się na dole tej strony: http://www.naturalhistorymag.com/master … ature.html i jest podpisany jako "juvenile" czyli "młody".
Bo tak naprawdę to on jest zielony!!!!
Tu mamy 10 stron obrazków: http://images.google.com/images?sourcei … a=N&tab=wi
A tu macie jego prawdziwy portrecik:

http://images14.fotosik.pl/29/cadfb942ec84b2c0m.jpg



No i najważniejsze: on nazywa się wąż psiogłowy, Corallus caninus!
Jest najszybszy ze wszystkich dusicielowatych i dobrze pływa! Żyje w Gujanie, Brazylii, Boliwii. Ma ok 1,2m.

Pozdrowienia dla Tanii!


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#49 2007-01-14 19:54:38

tanja

Bocian

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danusiu kochana.Tak,tak i jeszcze raz tak.Brawo.
To młody boa psiogłowy zwany też boa  szmaragdowym.Dodam,że młode mają kolor brązowy,pomarańczowy,czerwony lub żółty.Dopiero w wieku ~roku,strona grzbietowa ich ciała robi się jaskrawozielona.Wąż ten jest żyworodny.
Danusiu.Została jeszcze jedna zagadka.


Nadzieja jest tęczą rozpiętą nad burzliwym potokiem życia.

Offline

 

#50 2007-01-14 21:54:59

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Taniu! Po przejrzeniu z grubsza dzikich kotów, wzięłam się za koty domowe. Aktualna koncepcja to: młody kotek domowy rasy europejski cętkowany lub rasy egipski mau.
I co Ty na to?


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#51 2007-01-14 22:05:04

tanja

Bocian

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danuśku-ciepło,nawet bardzo ciepło,ale uwaga.Mała podpowiedź.
1.Jest to rasa,która jeszcze nie jest uznana przez wszystkie organizacje hodowców kotów.Jest to krzyżówka kota...ze wspomnianym przez Ciebie "mau" i z innego,pobliskiego kontynentu.
2.Nie ma nic wspólnego z kotem europejskim.
3.Typowy ... no powiedzmy-dziki wzór na futrze nie był największym problemem hodowlanym.
Brawa dla Ciebie za spostrzeżenie,że jest to młodzik.

Ostatnio edytowany przez tanja (2007-01-14 22:15:08)


Nadzieja jest tęczą rozpiętą nad burzliwym potokiem życia.

Offline

 

#52 2007-01-15 09:39:10

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Taniu! Podaję za : Albert Pintera, Leksykon przyrody, tom: Koty, wydawnictwo Delta (roku wydania brak):

"Trzydzieści lat temu selekcjonerzy amerykańscy  zdecydowali się wyhodować kota odpowiadającego oryginalnemu typowi kota staroegipskiego. W tym celu przywieziono z Kairu wiele krótkowłosych kotów o cętkowanej sierści, które wydawały się odpowiadać zwierzętom starego typu. W celu wyrównania typu tych kotów rozpoczęto krzyżowanie z kotami syjamskimi aż do uzyskania egipskiego mau. Ta nowa rasa została uznana przez wiele klubów amerykańskich ale GCCF i FIFe dotychczas nie przyznaly jej statusu oddzialnej rasy."

I to chyba o to Ci chodziło?

Osobiście nie jestem zwolennikiem udziwnionych kocich ras. Kot to kot! Cętkowany burasek jak Pusieńka czy Mruczuś albo czarno-biały jak Nosio. Najpiękniejsze i najnaturalniejsze. Do głaskania i przytulania. Żadne tam mutanty... Jakoś wystawy kotów mnie nie rajcują...


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#53 2007-01-15 09:56:41

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Ja to się raczej do przytulania i głaskania nie nadaję! A może.......?

http://images4.fotosik.pl/289/d4b75f8bb1870b36m.jpg


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#54 2007-01-15 10:06:57

Maryla

Bociek

Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Czy to może szyszkowiec olbrzymi ?

Offline

 

#55 2007-01-15 10:25:10

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Maryla napisał:

Czy to może szyszkowiec olbrzymi ?

Marylko! Ciepło, baaaaardzo ciepło.....


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#56 2007-01-15 11:05:44

Maryla

Bociek

Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Znalazłam taką dziwną nazwę Cordylus tropidosternum ?

Offline

 

#57 2007-01-15 11:27:29

Urszula

Bocian

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danusiu, czy to jest Szyszkowiec (Cordylus tropidosternum)???

Edytuję, bo widzę, że Marylka mnie ubiegła

Ostatnio edytowany przez Urszula (2007-01-15 11:29:04)

Offline

 

#58 2007-01-15 11:29:13

tanja

Bocian

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danusiu.Wielkie gratulacje.Chodziło o tego kotka.Podobnie o nim napisane jest na http://koty_domowe.w.interia.pl/bengalski.html
Jest to Kot bengalski (Prionailurus bengalensis bengalensis) - ssak z rodziny kotowatych.Rasa ta powstała w wyniku krzyżowania dzikiego kota bengalskiego zamieszkującego Azję oraz domowego:kota egipskiego mau oraz indyjskich kotów mieszańców.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_bengalski
Inne jego zdjęcie jest również na http://www.naszemiasto.wp.pl/zdjecie/539096_360_1.html
A ja chciałabym takiego kotka z domieszką krwi dzikiego kota.Ten lamparci wzór na gęstym futerko-to jest to. Uwielbiam dzikie koty,a zwłaszcza lamparty i pumy,żbiki i rysie.
Obecne koty domowe też kiedyś były dzikie.A te wszystkie inne wymyślne rasy stworzył człowiek ku swojej uciesze i próżności,chociażby kota bezwłosego Sfinksa.


Nadzieja jest tęczą rozpiętą nad burzliwym potokiem życia.

Offline

 

#59 2007-01-15 11:30:09

Danuśka

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Marylko! Urszulko! To  nie to, ale jesteście bardzo, bardzo blisko!
Mój zwierzaczek jak jest zagrożony to łapie do buzi koniec ogona, zwijając się w pierścień i strosząc kolce.
Tak wówczas wygląda:

http://images14.fotosik.pl/31/13e8d70d3a3c9f32m.jpg



Precyzyjniej: szyszkowiec, ale nie ten......

Ostatnio edytowany przez Danuśka (2007-01-15 11:35:08)


Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los... Oskar Wilde

Offline

 

#60 2007-01-15 12:15:27

Urszula

Bocian

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-19

Re: Zoologiczne zagadki (część 6)

Danusiu - szyszkowiec Cordylus cataphractus

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ts2.pun.pl www.mba.pun.pl www.evoots.pun.pl www.aim.pun.pl www.gp-sggw.pun.pl