9 września miałam spotkanie z (wielodzietną) rodzinką wiewiórek:
Zdjęcia są niewyraźne, bo wiewióreczki były bardzo ruchliwe (a mój aparat jest marny).
Offline
Bociek
Dwa lata temu na przełomie czerwca i lipca niespodziewanie córka zauważyła wiewiórkę na drzewie wiśni.
Codziennie prowadziliśmy jej obserwację.Odżywiała się szyszkami i na przemian wiśniami. Ogryzała miąsz wiśni, a pestki wyrzucała. Szyszki natomiast odgryzała na końcach gałązek, siadała na gałęzi w pobliżu pnia i odgryzała łuski od nasady aż do czubka.Przebywała u nas ok. miesiąca. Wybudowała w tym czasie dwa gniazda. Była dość śmiała, jednak po czterech miesiącach zniknęła i więcej się już nie pokazała.
Szkoda.
Pozdrawiam.
Offline
Bociek
U mnie wiewiórka zrobiła sobie gniazdo pod dachem naszego bloku i zawsze przychodziła na balkon bo tam jej zostawialiśmy okruszki szczególnie zimą. Mieliśmy raz z nią taką przygodę wysypywałem jej orzechy i brała w łapki siadała na balustradzie balkonu i chciała je rozłupać i zawsze ten orzech jej spadł bo ja mieszkam na II piętrze, i pierwwszy raz widziałam jak tupie ze złości nóżkami. A raz to nawet weszła nam do mieszkania, ale była tak wystraszona, że przeleciał przez trzy pokoje aż natrafiła na balkon i fru i już jej nie było. Ale potem znaleźliśmy ją nieżywą
Offline
Oto wiewiórka spacerująca sobie wśród ludzi w parku nad Tamizą.
Nieco różni się od tych, które widziałam w Ustroniu.
Offline
Bocian
Blu... jest to wiewiórka szara (Sciurus carolinensis) nieco większa od wiewiórki pospolitej,wprowadzona na obszar Wysp Brytyjskich zza oceanu - ze wschodniej części Kanady lub Stanów Zjednoczonych.
Wiewiórka z Anglii
_________________________
3-października
Teraz mam "własną",a właściwie syna Pawła,wiewiórkę szarą z Londynu z 29-września.
Ostatnio edytowany przez tanja (2007-10-03 10:09:00)
Offline