Bocian
Lusko kochana.Danusia miała w domu 4-koty wcześniej przez nią prezentowane.Są to Pusia i Nosio,oraz Mruczek i Węgielek.
16-sierpnia przygarnęła 5-ego kotka od grupki młodzieży,którym z kolei kociaka podrzuciły 2-dziewczyny na ławce.Najpierw myślała,aby maleństwo dać na działkę,ale z uwagi na nowonarodzone tam Mysie-zrezygnowała i maluch Pchełka-Krzywusia z zakrzywionym ogonkiem-została piątym domownikiem.Danusi koty są wysterylizowane bądź wykastrowane.Nawet z tymi działkowymi podrzutkami jeździ do weterynarza na własny koszt.Nie jest jednak w stanie wszystkich tam wyłapać,chociażby dlatego,że nie wszystkie są ufne bądź w danym dniu potrafią być po prostu nieuchwytne.Jakby czuły,że coś się święci.
A to Pchełka (1) i Pchełka z Pusią (2) domownicy z 20-sierpnia,oraz tegoroczna działkowa Szarusia (3).
(1) (2) (3)
_________________________________
9-października
Kolejnym mailem otrzymałam zdjęcie domowych kociaków Danusi a na nim: Nosio i Mruczek (zwany Mruczusiem).
Ostatnio edytowany przez tanja (2007-10-09 12:12:16)
Offline
Bociek
O , jak dawnu tu nie zaglądałam.
U Danusi jednak kotki mają się najlepiej.
Pozdrawiam Danuśkę, no i oczywiście jej kotki
Offline
Bociuś
Śliczne te kociaczki Danusi. I jak prędko rosną. Sama mam malucha - była malutka, kiedy ją wzięłam (miała 3 miesiące), a teraz to już kawał kocicy się zrobił (ma pół roku). Przebywanie z kotami to duże wyzwanie, ale też ogromna przyjemność i wiele radości. Nie wyobrażam sobie domu bez zwierzaków.
Offline
Bocian
No właśnie, zachwycamy się kotkami Danuśki. A gdzie jest ich właścicielka? Dlaczego Danusiu od tak bardzo długiego czasu już do nas nie zaglądasz i nic nie piszesz. Pozdrawiam Ciebie i kociaki
Offline
Bocian
Pozdrowienia Danusi przekazałam,a teraz....jakby to ująć.Prezentowana przeze mnie wcześniej działkowa biała Mysia została kolejnym domownikiem.Danusia ma wobec niej plany z uwagi na niepowtarzalne umaszczenie.A ponieważ nastały już mrozy i na działce kicia zmarnowałaby się,kocia rodzinka powiększyła się.
Zdjęcie (*) jeszcze z września z działki,ale kolejne trzy-domowe z 15-listopada. No faktycznie,nie powiem,ładna ta kiciunia.
(*)
Offline
Bociek
Pozdrowienia dla Danuśki- kociaczki przepiękne, a szczególnie Mysia - niespotykane ubarwienia jak rasowe kocisko brawa dla Danuśki
Offline
Bociuś
Mysia to wypisz wymaluj birmanka. Prześliczna. No zobaczcie tylko - przecież to rasowiec jak się patrzy. I te charakterystyczne białe skarpetki. Cudeńko.
(
(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_birma%C5%84ski )
Offline
Bocian
"Śpioszki".
Luska wg Danusi "Mysia" jest podobna do kota tajskiego>>.Zobacz też galerię zdjęć>>
Dla porównania opis kota birmańskiego>> i przykładowe zdjęcia>>. Nie zmienia to jednak faktu,że oba pochodzą od kota syjamskiego.
Doczytałam się,że bardziej bliskim syjamowi jest właśnie kot tajski.Kot birmański to krzyżówka rasy europejskiej z syjamem i persem.
Ostatnio edytowany przez tanja (2007-12-16 20:31:16)
Offline
Bociuś
Być może ma więcej z kota tajskiego. Na zdjęciach kociak Danusi jest jeszcze malutki, więc trudno ocenić. Natomiast białe skarpetki są właśnie charakterystyczne dla birmy - tajskie nie mają skarpetek. Do tego sierść kociaka wygląda na przedłużoną, a koty tajskie są krótkowłose. Niezależnie od tego czy jest bliżej birmy czy tajskiego jest prześliczny i na pewno bardzo kochany. Jak wszystkie koty zresztą.
Offline