Nocne niepokoje...

Zajrzałam niedzielnym rankiem do Przygodzic i byłam świadkiem tego, o czym słyszałam wiele razy, ale nigdy nie miałam okazji zaobserwować - nalotu intruza, a dodatkowo prowokatora.

Prowokator obleciał kilka razy gniazdo, a następnie usiadł na brzegu sąsiedniego dachu - widać go dobrze na fotkach. Przygoda z Dziedzicem w napięciu czekali na rozwój wydarzeń.
Po kolejnym nalocie jeden z boćków zerwał się i przepędził niechcianego gościa...

 

Tutaj widać prowokatora siedzącego naprzeciw gniazda...



Dziedzic wyraża swoją opinię na temat prześladowcy...




"Nalotowiec" zbiera się do kolejnego okrążenia, rodzic zrywa się, aby go wygonić, co udało mu się wspaniale.



Zapanowała błoga cisza...





Edytuję bo podobno atakowały dwa boćki, uwierzę jak zobaczę na klipie, sama sporo straciłam łapiąc fotki i przeskakując z przekazu strumieniowego na poklatkowy.

Ostatnio edytowany przez paela (2007-04-29 08:49:03)

Pierwsze jajeczko zostało zlożone 10.04. a wysiadywanie trwa ok.30 dni (34?)  Chyba za wcześnie na dziurki! Urszulko jak Ty je dojrzalas?? 

Kilka minut po 14 znów pojawił sie intruz

tu udało mi się go złapać, na samej górze ekranu, na środku

 

Nastąpiła wymiana rodziców przy pielęgnacji potomstwa

 

26-kwietnia tanja napisał:

Hm...ciekawe rzeczy działy sie o ok. 18:20,kiedy nastąpił trzykrotny atak obcego bociana!!! Robił koło,następnie podlatywał i starał się usiąść na gnieździe! Bocian który pilnował jaj odganiał go natychmiast. O 18:30 - następny atak.[..]

Na stronie bocianyonline>> w "Aktualnościach (kolumna po prawej stronie) można obejrzeć w IE 2-video z ataku "obcego" (opatrzone datą: 27 i 29-kwietnia).
Paelciu-może i atak oglądany przez Ciebie też został zarejestrowany i ukaże się wkrótce?

Zmiana warty przy jajeczkach