Bociuś
widzę trzy
,ale pewnie czwarty schowany jest.
cztery są ,bo ja już nie widzę.
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-04-30 17:42:13)
Offline
Bocianobabka
paela napisał:
Oby tylko tato nie uznał, że o jednego za dużo - tak było w zeszłym roku...
Niestety, tak jest i w tym roku - tatuś uznał, ża ma o jedno dziecko za dużo
Sa trzy fotki, BARDZO DRASTYCZNE, w Bildgalerie, tytuły: ":-( :-( xl", "Storchenvater frisst Baby", ":-( :-(" .
Smutno mi bardzo, nie mogę się otrząsnąć po tym, co widziałam
Offline
Bocian
O rany MIKI jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Takie duże wyraźne zdjęcia. Wszystko dokładnie na nich widać. Dobrze, że nie widziałam tego na żywo, bo akurat w tym czasie buszowałam po gniazdach i właściwie mogłam to zobaczyć. Jestem w szoku !!!!!!
Offline
Bocianobabka
Urszulko, ja też w tym czasie zaglądałam do B1, też były szanse na zobaczenie tego na żywo
Matrin Grund opisuje to wszystko w Nest-Telegramm.
Niestety, takie okrutne są czasem prawa natury...
Offline
Bocian
Offline
Bociuś
Najpierw człowiek się cieszy z jajeczka,potem kolejnego,a potem musimy cierpieć My ludzie patrząc jak rodzice bociani eliminują z różnych powodów swoje potomstwo .Dla ptaków to może normalne,ale dla Nas ludzi myślących inaczej, bardzo przykre
.Ze zdjęć wygląda że maluch był najmniejszy z całej czwórki.Wygląda również na to że zanim tato bocian wyrzucił bocianka z gniazda,najpierw go uśmiercił.
jak bezpiecznie i cieplutko pod skrzydełkiem
Ostatnio edytowany przez belcia (2007-05-02 08:22:25)
Offline
Bociuś
Przykre to... ale taka jest przyroda. Widocznie w okolicy jest mało pokarmu i nie wykarmiłyby wszystkich dzieci.
Moje pierwsze spotkanie z tak drastyczną sytuacją odbyło się w 2004 r. Obserwowałam gniazdo na stronie polska.pl.
Gniazdo jest gdzieś koło Gdańska. Widziałam jak dorosły bociek zjadł swoje dziecko. Przeżyłam szok.
Do dziś mam ten obraz przed oczami i nie mogę tego zapomnieć. Ale cóż tak już jest i przyrody nie zmienimy.
Oby tylko tej trójce udało się zdrowo wychować.
Dla poprawienia atmosfery...
Kilka filmów w youtube z 2006 i 2007 r.
Ostatnio edytowany przez onka84 (2007-05-02 14:15:13)
Offline
Bocianobabka
belcia napisał:
(...)rodzice bociani eliminują z różnych powodów swoje potomstwo
.Dla ptaków to może normalne,ale dla Nas ludzi myślących inaczej, bardzo przykre
.Ze zdjęć wygląda że maluch był najmniejszy z całej czwórki.
. Musimy się z tym pogodzić, taka jest ptasia natura. Bociani tata dba o jak najlepsze warunki dla swoich dzieci. Ci, którzy zostali przy życiu, będą mieli zapewnione jedzonko w odpowiedniej ilości. A może mały bociuś miał jakiś feler i tata skrócił jego cierpienie? Może dlatego, że był malutki, nie dałby sobie rady w walce o papu z rodzeństwem?
Bociani tata ma swój rozum i musimy to zaakceptować.
Nasz ludzki punkt widzenia jest oczywiście inny. Ale czyż to nie właśnie ludzie, którzy mnożą się na potęgę, nie są przyczyną nieszczęścia swoich dzieci? Niedożywienia, niewyedukowania? Bieda ludzka jest dziedziczna, pogłębia się z pokolenia na pokolenie. Zwierzęcy instynkt nie jest więc wcale taki głupi...
Pozostańmy z przekonaniem, że pozostała trójeczka będzie się nam zdrowo chować i szczęśliwie odleci do Afryki!
Offline
Bociuś
Rodzicielskie pieszczotki
Pora kolacji
Widać, że trojaczki mają się dobrze
Ostatnio edytowany przez onka84 (2007-05-04 19:51:22)
Offline