Bocianobabka
Właśnie przed chwilką weszłam w "Nest Telegram" na bornheimskiej stronce i przy mojej zerowej znajomości niemieckiego wywnioskowałam, że cała akcja miała miejsce w nocy. Jest tam fotka przedstawiająca trzy boćki w gnieździe.
W galerii znalazłam też fotkę Niewiernej ze skrwawionym skrzydłem.
Oj, musiało się dziać!
Teraz panuje spokój i małżeńska zgoda...
Takiej "pozycji" chyba jeszcze nie mieliśmy!
Czy to wypędzona narzeczona krąży nad Bornheim w poszukiwaniu nowego przyjaciela?
Ostatnio edytowany przez paela (2007-03-10 14:30:52)
Offline
Bocianek
Takie sensacje w bornheimskim gnieżdzie!? Dzisiaj na niebie widziałam już dwa razy trzeciego bociana ale moj refleks ?? nie zrobiłam fotki . Być może walka o samca jeszcze nie zakonczona!
Offline
Bocianobabka
Co za zgnilizna moralna na tym zachodzie!!!! Nic dziwnego, że kiedyś było określenie "zgniły zachód"!!!!
Ruja i poróbstwo! I to nawet wśród bocianów, które powinny się cnotliwie zajmować przynoszeniem ludziom dzieci!
Na szczęście w naszym kraju takie rzeczy się nie mogą wydarzyć!!!
Offline
Bocianobabka
Offline
Bocianochłop
W Nesttelegram pojawila sie informacja od Martina. Jest m/w taka:
Samica bociana, ktora od lat wychowywala mlode w gniezdzie nr.1, wczorajszej nocy wrocila do Bornheim. Sielanka na lace Hochstadter skonczyla sie, samica przebyla 5 km dystansu z laki do Bornheim i niespodziewanie zaatakowala samice DER A 2910, ktora pojawila sie w gniezdzie, po akcie zdrady FRS2823.
Dzisiejszej nocy od 1.50, na zdjeciach z kmery zauwazono wielki niepokoj w gnietzdzie nr.1. Rozegrala sie krwawa walka miedzy stara wspolwlascicielka gniazda, a nowa przybyla tydzien temu. Z 10-cio sekundowego wideoclipu z godz. 2.32,mozna odsluchac agresywne prychniecia i klekotania. Przypuszczalnie byl to srodek walki. Trudne rozstanie sie DER A 2910 nastapilo niedlugo potem.
Podsumowanie tej drmatycznej nocy wyglada nastepujaco: FRS 2823 (Bornheimerin) zdobyla sila wzgledy swego wczesniejszego partnera, choc przeciez niespodziewanie porzucila go 2 tygodnie wczesniej dla innego.
Jak wyglada sytuacja tygodniowej partnerki samca z Bornheim 1 - nie wiadomo.
Nocne walki w rodzinie bociana bialego sa do tej pory nie znane, wiekszosc porachunkow odbywa sie podczas dnia.
Pytania:
1. Gdzie podziala sie nowa (DER A 2910), wczoraj widzialem, ze jej wczesniejsze gniazdo jest kompletnie zasiedlone.
2. Czy na lace Hochstadter jest juz nowa samica, czy samiec zostal porzucony przezFRS2823?
3. Czy bocian moze rozpoznac w nocy swego przeciwnika? Jezeli tak, to jakim sposobem?
No i na koniec pytanie trudne dla wszystkich: Dlaczego FRS 2823 zostawila wczesniejsze gniazdo ze stalym partnerem i dlaczego wlasnie teraz wrocila?
Ale to moga nam opowiedzioec bociany.
Takie zagadki zawsze zadaje nam natura.
Offline
Bocianobabka
Iwanowicz, pięknie dziękujemy za wyjaśnienia!
Asiu, co do tego, że boćkowi "wszystko jedno" to mam pewne wyjaśnienia.
Otóż mam dowody, że był mocno molestowany!
Nie miałam dotąd pojęcia, że bocianice są do tego zdolne!
Widziałam dwa razy, że był "zaczepiany" przez Niewierną w pewnym odstępie czasu - co dokumentuję:
Nasz "zdradzony" odnosił sie do tych karesów obojętnie...
Niewierna więc w międzyczasie zajęła się "badaniem obrażeń".
A dla uspokojenia emocji, które panują dzisiaj w tym wątku - taki oto spokojny, małżeński portret z ptakami na bornheimskim nieboskłonie w tle...
Ostatnio edytowany przez paela (2007-03-10 20:15:27)
Offline
Bocianek
O matko!! taka nachalna narzeczona!!! Danusia ma rację!!!
Ostatnio edytowany przez aska (2007-03-11 09:07:02)
Offline
Bocianobabka
Porzucony z Borheim wybaczył już chyba Niewiernej.
Trwa remont i przebudowa gniazdka...
Nie obyło się też bez molestowania...
Wygląda na to, że powoli wszystko się normuje...
Swoją drogą, zachwycają mnie ptaki co rusz przelatujące nad głowami naszych boćków...
Ostatnio edytowany przez paela (2007-03-11 11:22:38)
Offline