#1 2006-09-24 00:04:05

luska

Bociuś

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-18

Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Największa z naszych sikorek - sikorka bogatka.
http://images1.fotosik.pl/184/24220d168603fdc6m.jpg


"Kochałem psy. Koty naprawdę nigdy mnie wiele nie obchodziły. Tak było przynajmniej do chwili, gdy ożeniłem się z kobietą uwielbiającą koty. Ja chciałem psa, ona kota, poszliśmy więc na kompromis i zostaliśmy właścicielami dwóch kotów."  William J. Thomas

Offline

 

#2 2006-10-11 00:08:14

Iwonami

Bociuś

Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

http://images2.fotosik.pl/198/b9d56012796b27e5m.jpg     http://images4.fotosik.pl/162/988e0f4c35cb867dm.jpg

Stali bywalcy słoninkowej choinki (szczegóły post  #13)

Offline

 

#3 2006-10-13 15:56:40

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Dziś w pracy, wchodząc do łazienki spotkałam takiego oto gościa:

http://images1.fotosik.pl/210/8879327464581082m.jpg

Biedactwo! Musiała wlecieć przez lufcik i nie mogła się wydostać. Oczywiście złapałam ją i teraz lata już z rodziną.


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#4 2006-10-21 23:42:27

luska

Bociuś

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Ten śliczny ptaszek siedział sobie na drzewie na wysokości moich oczu:
http://images2.fotosik.pl/175/9e777c1f8561969fm.jpg


"Kochałem psy. Koty naprawdę nigdy mnie wiele nie obchodziły. Tak było przynajmniej do chwili, gdy ożeniłem się z kobietą uwielbiającą koty. Ja chciałem psa, ona kota, poszliśmy więc na kompromis i zostaliśmy właścicielami dwóch kotów."  William J. Thomas

Offline

 

#5 2006-12-04 11:48:44

Alina62

Bociek

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Co roku sikory modraszki wychowują  młode w rozwidleniu gruszy za domem.

http://images4.fotosik.pl/233/14a9763115d0ffedm.jpg

Offline

 

#6 2006-12-04 12:37:47

Alina62

Bociek

Zarejestrowany: 2006-09-16

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Praca dzięcioła dużego w wierzbie Iwie.

http://images1.fotosik.pl/286/b69c6fbaf79f378em.jpg

Offline

 

#7 2006-12-21 20:34:30

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

U mnie wokół domu jest na szczęście dużo wróbelków. Jest dużo miejsc niekoszonych i mają dużo pokarmu. Dookoła ogrodu rosną dzikie róże pomarszczone, których owoce są przysmakiem wróbli i nie tylko. Często widuję też sikorki i wcześniej trznadle.


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#8 2007-01-14 20:49:07

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Sliczności zagościły przed mą chatę.

http://images14.fotosik.pl/67/af9a1fad0c1bad4bm.jpg http://images4.fotosik.pl/304/35b8926ae0a9d656m.jpg

W kąpieli:
http://images4.fotosik.pl/304/6f9fdbf95db53b97m.jpg http://images14.fotosik.pl/67/e55e92d48a5620e8m.jpg http://images4.fotosik.pl/304/716c3f03e4d93d18m.jpg

Edytowałam posta, ponieważ powiększyłam zdjęcia, wcześniej prawie nie było widać ptaszków.

Ostatnio edytowany przez Agaa (2007-01-26 21:23:17)


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#9 2007-01-28 18:44:13

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

http://images12.fotosik.pl/27/c768a11b29aba9a8m.jpg

Moja ciocia zawsze na zimę oprócz karmnika, który stoi zawsze, zawiesza słoninkę dla sikorek.


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#10 2007-02-12 13:49:33

MIKI_KRAKOW

Bocianobabka

Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Alinka narzekała w Ptasich zagadkach , że trudno jej było sfotografować kwiczoła.
A ja mam to szczęście, że kwiczoły pod koniec stycznia odwiedzają drzewa pod moim oknem. Dzieje się to rano, przez parę dni, póki na jarzębinach są jeszcze owoce.
Masowo, w liczbie nawet ponad 50 sztuk, odpoczywają na pobliskiej wierzbie, a jest ich w pobliżu jeszcze więcej, bo na tej wierzbie co chwilę się zmieniają - jedne odfruwają, a siadają następne.

Poniższe zdjęcie jest ze stycznia ubiegłego roku - jarzębiny rosną wzdłuż chodników, a na wierzbie widać tylko kilka kwiczołów - ale wierzcie mi, że naprawdę pojawiają się tam dużymi stadkami

http://images20.fotosik.pl/32/15e599753eec046em.jpg


Bogatym nie jest ten kto posiada, lecz ten kto daje. Jan Paweł II

Offline

 

#11 2007-05-04 10:17:31

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Wczoraj "złapane"
http://images20.fotosik.pl/299/c9c3ed2e00e04408m.jpg http://images20.fotosik.pl/299/265574b72bcabca9m.jpg


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#12 2007-05-04 10:47:01

Agaa

Bocianek

7818501
Zarejestrowany: 2006-09-21

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

A to jeszcze wróbelek znad morza
http://images21.fotosik.pl/246/dfc95820e75e38f3m.jpg


Wiedzieć, co się wie, i wiedzieć, czego się nie wie - oto prawdziwa mądrość. Konfucjusz

Offline

 

#13 2007-07-07 16:59:03

Wiktoria

Bociuś

4643804
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2007-07-03
WWW

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


O sobie: ornitolog-AMATOR, wstretna smarkata osmielajaca sie dyskutowac z doroslymi, bez zasad kulturalnego zachowania, ale nigdy nie przeklinajaca, lubiaca sie uczyc i nauczac. Przemadrzala, ale dobroduszna. Taka jestem i raczej sie nie zmienie :]

"Człowiek, który się nie myli, jest jak drzewo, które się nie pali"

Offline

 

#14 2007-08-15 20:24:39

Ele

Bociuś

4125827
Skąd: Warszawa-Ursynów
Zarejestrowany: 2006-10-10

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Witam!
dawno tu nie zaglądałam (Tanja wie, dlaczego...)
Własnie wróciłam z krótkirgo urlopu w Beskidzie Niskim.
Oto moje trofea (nie wiedziałam, gdzie wstawić, ale - ponieważ były zarówno tytułowe sikorki, jak i kowaliki - zdecydowałam się umieścić je wszystkie właśnie tutaj):


Oto kowalik (był tak płochliwy, że udało mi się go "złapać tylko przez firankę):

http://images26.fotosik.pl/59/33cc655ec4d7159cm.jpg

Był też dzięcioł (młody, z tegorocznego lęgu, co widać po wielkości czapeczki):

http://images28.fotosik.pl/59/b7947a6d7092011am.jpg

Sikorki przylatywały o każdej porze, w dużych ilościach:

http://images25.fotosik.pl/59/cc35027eacb9e75dm.jpg

http://images24.fotosik.pl/59/6161452eb6921f4am.jpg

Długo nie mogłam rozpoznać zięby, bo była jakaś "wypsiała", zmyliły nie resztki godowego upierzenia:

http://images30.fotosik.pl/59/bb1514edc6238b7am.jpg

Przylatywała też sierpówka (dzięcioł się stroszył i na nią syczał, ale ona miała to w nosie):

http://images25.fotosik.pl/59/52379a8db5a404e5m.jpg

Były jeszcze sójki w dużych ilościach, ale widocznie nie lubiły herbatników.
Wieczorami przelatywały (i pohukiwały) sowy, ale było za ciemno i za daleko dla mojego aparatu.
Jastrzębie, myszołowy i orzeł (!!!!) nie chciały pozować. Orzeł siedział spokojnie na stercie, mówiąc kolokwialnie, gnoju do momentu, gdy nie wyjęłam aparatu. I tyle go widziałam...


Pozdrawiam
Ela

Offline

 

#15 2007-08-15 21:32:41

tanja

Bocian

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2006-09-18

Re: Pełzacze, kowaliki, sikory i pokrewne rodziny

Niemożliwe-Ele się pojawiła.Witaj Elu.  http://www.cheesebuerger.de/images/more/bigs/c012.gif

Ale przywiozłaś ze sobą trofea.No,no...i jeszcze je nazwałaś.Super uchwycić w kadrze takie "własne" ptaszki.


Nadzieja jest tęczą rozpiętą nad burzliwym potokiem życia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tarant.pun.pl www.hubiofmaster.pun.pl www.uf-clan.pun.pl www.scorpionlegionu.pun.pl www.klubbvixa.pun.pl