Dzisiejszego dnia zrobiłam inspekcję bocianiego gniazda.



Tak wyglądało w środku.



Znalazłam i wyjęłam z niego ten sznurek.



Inspekcja ta odbyła się w Zabrzu  niedaleko mojego domu.

W sierpniu odwiedziłam również miejsce najstarszego zabrzańskiego gniazda.
Jest ono już od około 60-ciu lat w Zabrzu-Mikulczyczch przy zabytkowym dworku.
Dostęp do niego jest bardzo utrudniony.
Po pierwsze teren jest chroniony,a budynek otaczają wysokie i rozłożyste drzewa utrudniające obserwację.
Takie warunki jednak dobrze chronią gniazdo.
Za zgodą pracownika ochrony zrobiłam to zdjęcie.

Od ponad 10-lat mąż opiekuje się i naprawia jedno z trzech zabrzańskich gniazd.
Pod tym kontem utrzymuje kontakt z TPP-Pro-Natura.
W razie potrzeby wzmacnia konstrukcje,przycina gałęzie przerastające gniazdo itp.
Sąsiednia topola ma mocno wypróchniały pień i do tego była bardzo wysoka.
Bezpośrednio zagrażała przewróceniem się na gniazdo.
Postanowił skrócić ją o około jednej trzeciej wysokości.
Brał też pod uwagę całkowite jej wycięcie,ale szkoda było drzewa.
Zmieniłoby się otoczenie gniazda,a i uzyskanie pozwolenia na jego wycięcie nie jest takie proste.
Będziemy ją ciągle obserwować,czy nie ulega dalszej degradacji.

Dzisiaj wielka inspekcja gniazd.
Wszystko już przygotowane.
Relacja będzie później.

W pierwszej kolejności trzeba było skręcić dwie drabiny, żeby dojść do gniazda.



Następnie ją do drzewa przystawić.



Potem wnieść wieniec do góry i rzucić na go na platformę.



Mnie też nie mogło tam zabraknąć.



A temu wszystkiemu przyglądał się piesek (czyżby miłośnik bocianów?)



Teraz to tylko już czekamy na boćki z wielką niecierpliwością.

Kochani nareszcie w Zabrzu są boćki.
(może nie najkepsze zdjęcia ale chciałam Wam je pokazać napewno się poprawię)
Dzisiaj gościły się aż cztery na naszym stawie.
Z gniazda jeszcze zdjęcia nie mam ale niedługo napewno zrobię.



(będzie zdjęć więcej , bo dopiero sezon przed nami)

To  gniazdo w Zabrzu-Grzybowicach.




Teraz posprzątam bo mam gościa, który mnie podgląda.


A teraz zadbam o siebie.

11.04.2007
Około godziny 12 zauważyłam bociana na naszym gnieździe
Jednak nie miałam aparatu przy sobie.
Szybko zabrałam go i znowu pod gniazdo poszłam. Jednak już go nie było.
Myślałam że to jeszcze nie ten.
Po południu jednak już sobie siedział i myślę, że to już będzie  bociek całego tego sezonu.
Ogromna jest moja radość.



12.04.2007

Dzisiaj znowu boćka  odwiedziłam.

13.04.07
Ja boćka szukam na gnieżdzie a on sobie spaceruje przy stawie
Jeszcze ogląda czyja to posiadłość.
Mam nadzieję że spotykać go będę tu często.

Alinko!!! I po co oglądasz bocianki przez internet! Masz swoje,żywe!!! :lol:

14.04.07
HURA, jest drugi.
Będzie rodzinka.

No nie-teraz muszę się już odezwać,bo nie ma możliwości dodawania punkcików.
Alinko-Aska ma rację.Tobie nie potrzebne boćki w internecie.Teraz masz już parkę na żywo!!!Szczęściara.Zdjęcia super.
A będziesz podstawiała drabinę,aby zajrzeć do ich domku?Hi,hi...Bociuś na łące jest piękny.
A macie z mężem dla nich imiona?Nazwijcie je proszę. :lol:

15.04.07.
Przedstawiam Wam Zawkę i Mikusia.




16.04.07

Wczoraj miałam okazję oglądać Zawkę i Mikusia jak pracują nad jajkiem.
Jednak nie udało mi się zrobić zdjęcia, ale mam nadzieję , że kiedyś mi się to uda.

Tak się mają boćki w Zabrzu- Grzybowicach.
Wczoraj je musiałam też odwiedzić jadąc do Rybnej.



A to trzecie gniazdo w Zabrzu.
Było wczoraj puste, ale wiem ,że jest już zasiedlone.

Super,Super!!! fajne zdjęcia.Imiona bardzo mi się podobają.Ja też chcę bociusie koło domu :)

16.04.07
Wieczorna sesja zdjęciowa z "moimi" boćkami.

Alinka, super fotki! :*

17.04.07
Chciałam Wam zdradzić skąd pochodzą imiona "moich" boćków.
Zawka pochodzi od nazwy stawów mikulczyckich w pobliżu których znajduje się gniazdo.
Stawy te są pochodzenia andropogenicznego.
Na skutek działalności górniczej jeszcze w XIX wieku nastąpiło obniżenie terenu, a następnie wypełniło się wodą z opadów. Okoliczna ludność nazwała to miejsce zawaliskiem.
Upraszczając to po czasie została Zawa, stąd imię Zawka.
Imię Mikuś pochodzi od zdrobnienia nazwy naszej dzielnicy Mikulczyce.
Dzisiaj rano odwiedziłam Zawkę i Mikusia . On stał, a Zawka siedziała.
Wieczorem Mikuś żerował na polach w pobliżu mojego domu.

20.04.07

Umiem odróżnić Zawkę od Mikusia.
Mikuś jest bielutki, a Zawka ciemniejsza.
Czyżby z Afryki przyleciała?


(z lewej  bielszy)

24.04.07
Co dzień odwiedzam Zawkę i Mikusia.
Od paru dni widzę,że jeden cały czas siedzi.
Czyżby jajeczka? A ja biedna nie wiem ile.
Będę musiała długo czekać, aż będzie małe główki widać.
Chyba ,że coś wymyślę.

Oj wymyśl coś-wymyśl Alinko.Najlepiej "z lotu ptaka".Może paralotnia,drabina,a może helikopter???Hi,hi... :lol:
Piękne są Twoje bocianki,zwłaszcza na łące!. :D

7.06.07

Hura już wiem ile Zawka i Mikuś mają potomstwa.
Całą trójkę.
Dzisiaj zaobserwowałam małe, ale kiedy one tak urosły.
Żeby tylko się wszystkie wychowały (rok temu tylko 2)

8.06.07

Oczywiście i dzisiaj (już parę razy) odwiedziłam 3 maluszki.
Ciekawe czy to już ten nawyk mi zostanie.
Upał, ale Zawka zasłaniała maluchy przed słońcem.
Dziobki miały otwarte.
Śliczności.

17.06.07

W tym roku naprawdę dużo bocianich tragedii.
Nie ominęło też zabrzańskiego gniazda.
Wiemy ,że były trzy małe bocianki, niestety jeden nie żyje.
Małego zauważono leżącego pod gniazdem.
Niestety nie wiemy, czy sam wypadł, albo został wyrzucony.
Ja wiem, że trzeba cieszyć się tym co jest, ale zawsze taki niedosyt pozostaje.
Dzisiaj już byłam pod gniazdem, a tu patrzę małe same.
Postałam chwilę i Zawka przyleciała.
Niestety aparat miałam schowany i tego nie zarejestrowałam.
Małe fajnie skrzydła rozpościerały.

28.06.07

Małe bocianki Zawki i Mikusia mają na imię Milusia i Zafirek.



Milusia i Zafirek pozują także do gazety.
Więcej nie piszę. Poczytajcie Sami.

na tych zdjęciach nic nie widać :(
masz teksty?

5.07.07

Może Zawka i Mikuś będą miały nowe gniazdko. (oby się udało)

Alinko-to rewelacyjna wiadomość.Brawa dla Twojego męża,brawa dla "Głosu". :lol:
Zawkę poznałam prawie osobiście,Mikusia widziałam niewyraźnie w nocy.Oby w przyszłym roku odebrali klucze do nowego mieszkania.Trzymam kciuki.
Pozwoliłam sobie powiększyć zdjęcia z gazety,aby przedstawić bocianią rodzinkę i jej "nieformalnego opiekuna" bardziej wyraźnie dla takich,co mają słaby wzrok np.,jak ja. :D

   

15.07.07





Tak, Milusia i Zafirek szybko rosną.
Czasami widzę jak skrzydełka trenują.
Zawka jak chce trochę odpocząć od swoich dzieci to siada na drugie puste gniazdo.
Szkoda, że też nie zasiedlone.
Mamy już załatwiony słup.
Głos Zabrza nam pomógł.
Teraz załatwia jego przewóz i ustawienie w Urzędzie Miejskim.
Resztę już sami zrobimy.

dzieki Alinko za starania i biezace informacje  mam nadzieje na dalsze zdjecia i raport z przebiegu akcji pozdrowiena
anula

27.07.07

Maluchy już latają.
Brawo.
Mikuś sam na gnieżdzie.



Milusia i Zafirek na pierwszym spacerze.




Wiem , że teraz często zobaczę puste gniazdo.
Będzie mi czegoś brakowało.
No cóż tak to już jest.
Ciekawe czy częto będę je widywała na spacerze, oby.

Alinko-super ujęcia Milusi i Zafirka.Może uda Ci się zrobić im zdjęcia w locie?A co do ich odlotu-to może Zafirek przyleci za 3-lata i założy własną rodzinę? :D

Mamy nadzieję, że wszystko pomyślnie się zakończy.

Alinko-no proszę,proszę.Dla chcącego nic trudnego.Brawa dla męża i brawa dla "Głosu",który zainicjował pomoc. :D

Tak, rozpoczęło się.
Jutro prawdopodobnie przywiozą słup dla boćków.
Dzisiaj zaczęliśmy kopać dół.
Pracujemy w trójkę, ja, mój syn Michał, no i najważniejsza Osoba Jasiu.
Napewno zdam relację i zrobię zdjęcia.
Z Głosu zresztą też będą, bo musimy ich powiadomić.
Będą w gazecie również arykuły, które tu póżniej zamieszczę.







Szkoda tylko, że Nas tutaj tak mało.

Alinko przyjemnej pracy Wam życzę :D

Alinko, niech ci sasiedzi pomoga bo zal patrzec jak sie meczysz a przeciez nie dla siebie to robisz.jestem z toba calym sercem i czekam na informacje co dalej

Dzisiaj również ukazał się artykuł związany z gniazdem bocianim w Zabrzu.
Zresztą Sami poczytajcie.




(Wykopanego dołu jeszcze nie widzieli)

Alinko nie mogę nic otworzyć :)

Trzymam kciuki za powodzenie całej akcji.
Pragnę również przesłać podziękowanie firmie BUG Gazobudowa z Zabrza,
działkowiczom,oraz wszystkim innym,którzy przyczynią się do budowy nowego gniazda.
Dziękuję :)

Tak, pierwszy etap zakończony.
Słup dzisiaj przewieziono na nowe miejsce.
Firma spisała się na medal.
Byli przed czasem, a i pogoda dopisała.
Teraz będzie robiona stalowa platforma pod gniazdo.
A to parę fotek z przebiegu pracy.

Brawo dla Firmy :)
Teraz czekamy na platformę :)
Pozdrawiam ;)

alinko gratulacje za upor i wytrwalosc.czekam na dalsze informacje i pozdrawiam serdecznie anula

Wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa, Jasiu również.

Tak została opisana akcja przewozu słupa dla bocianków.
My również dziękujemy firmie Gazobudowa.



A prace nad platformą również rozpoczęte  , choć jeszcze długa droga do jej  zakończenia

Naprawdę tyle pracy wnosicie Alinko - że pozdziękowanie stokrotne dla Ciebie i twojego mężusia , życzę Wam dużo siły żeby bocianki miały wygodnie jak przylecą napewno Wam też podziękują :applause:  :D :D

Marylko , dzięki, tylko żeby te bocianki tak dosłownie nam nie podziękowały.hihi

Jak już wcześniej pisałam trwają prace nad platformą pod gniazdo.
Jest to bardzo pracochłonne i jedna osoba  ma co robić.
Ale już widać wyrażne efekty.
Może w sobotę będzie już montowana na słupie.
Też zdam relację, a potem znowu musi dżwig przyjechać i przełożyć całe gniazdo.
Oto jakie prace musiały byś wykonane, żeby takie cacko powstało.



Iście królewska platforma (jeszcze będzie pomalowana)

Alinko brawo dla Ciebie i męża - platforma iście piękna i czerwona jak dzioby bocianków :applause: :good: :D :) :D

Ja jeszcze dodam, że czerwona jak nogi bocianów :D :D
A tak w ogóle Alinko to wielkie gratulacje dla Twojego męża Jasia :) i również dla Ciebie :)

Alinko!Jestem pelna podziwu dla ciebie i Twojego Jasia.Wiecej takich ludzi a swiat stanie sie rajem.Mam nadzieje ze bocki stana na wysokosci zadania i odwdziecza sie slicznym potomstwem.Ale Ty bdziesz miala dalsza robote - trzeba bedzie raporty pisac na temat sutyacji w gniezdzie.Jak dobrze ze jestes bo jak Cie znam bedziesz nam te sprawozdanka czynic i zdjeciami okraszac.Ja jak wiesz moge tylko palce trzymac i calym sercem z Wami byc.Ale dobre uzynki sa wynagradzane wiec mm nadzieje ze Was odpowednia porcja zasluzonego szczescia nie ominie.Jestem z Wami w kadym momencie.Jeszcze raz BRAAAAAAAAAAWO

Jeszcze raz dziękujemy za miłe słowa.
Ja też jestem pełna podziwu dla Jasia.
Wykonał naprawdę solidną robotę.
A teraz jeszcze  to montowanie platforny na takiekj wysokości.
Fakt, że zapięty pasem, ale Sam tak wysoko na słupie to już coś.
Kolega trochę na dole pomagał , ale powiedział , że za żadne skarby , by tak wysoko nie wszedł.(a taki postawny chłop hihi)
Ja przynajmniej próbowałam wejść na drabinę , ale tylko parę szczebli, bo już mnie strach obleciał :D
Daję parę fotek , żebyście  zobaczyli jak to wyglądało .




na gotową platformę będzie przeniesione to orginalne gniazdo.
Musimy teraz jeszcze zadzwonić do firmy , żeby ją przenieśli, będziemy chcieli to zrobić na drugi tydzień.
(znowu zdam relację)



A wszystkiemu przyglądał się piesek i teraz on będzie tu tego wszystkiego pilnował :D





cdn.

Alinko bardzo solidnie to wyglada.Ten Twoj Jas jest na wage zlota.Mam nadzieje ze wyprobowano jakos wytrzymalosc tego ustrojstwa.Najlepiej zeby gapie sie podwiesili jak ich ciezar wytrzyma to i bocki beda bezpieczne.Woelki wycxyn i wielki czyn.Juz sama nie wien jak Wam gratulowac. A wiadomosc o Waszym dzialaniu porozsylalam po calej Polsce i swiecie do wszystkich znajomych.Niech wiedza ze mamy wspanialych i bezinteresownych ludzi ktorzy z waznych narzadow posiadaja jedynie serce ogromniaste.Jak zwykle jestem z Wami. anula

Alinko-gratulacje i podziękowania dla Jasia za wytrwałość w dążeniu do celu,jak i podziękowania dla Ciebie za bieżące relacje.Konstrukcja wygląda rzeczywiście solidnie,w co nie wątpię.Ale Zawka i Mikuś zdziwią się na wiosnę. ;)

Alinko-8-marca pracom wiosennym-remontowym obecnego gniazda, również przyglądał się piesek - "miłośnik bocianów".
Czyżby to ten sam? :D

Alinko i Jasiu - WIELKIE  BRAWA   

Chciałabym coś dodać w związku z przenoszeniem orginalnego gniazda na nową platformę.
Jasiu skonsultował się z ornitologami z TPP. PRONATURA.
Powiedziano mu, że lepiej będzie nie przenosić gniazda, a zaścielić imitująco podobne na nowej platformie.
Trzeba zrobić wieniec z wikliny o średnicy 1,3 m.
Jego środek wyścielić patykami, a na nie ułożyć darń (trawnik) do góry korzeniami, żeby trawa nie odrastała wiosną.
Darń jest po to, żeby przypominała zeszłoroczne "klepisko" pozostawione po odlocie.
Bociany zwykle wybierają wyżej położone siedlisko i bardziej stabilne.
To na topoli jest lużne i chwiejące się .
Jest duże prawdopodobieństwo, że wybiorą nowe siedlisko.


Dzisiaj Jasiu szykuje drabiny drewniane o długości 9 m. gdyż ten słup jest wyższy od topoli, a potem weźmie się do pracy nad wiklinowym wieńcem.
I znowu ma co robić :D

Alinko tyle pracy przy bocianim gnieździe, no i nie wiadomo wtedy, co na to bociany , może będą kierować się węchem i wybiorą stare gniazdo, ale skoro jest mało stabilne, to może wybiorą to ciężko wypracowane przez twego męża - będziemy czekać i obserwować :dumny: :*

Alinko.Brawo.Sprytnie pomyslane zeby nie na lapu-capu tylko po konsultacji.Roboty oczywiscie duzo i tu znowu
mam do siebie pretensje ze moge Wam tylko myslami asystowac.Jas upiornie pracowity ale jak sie ma takiego zapalonego "ekonoma"/hihihihihi/ kolo siebie to sie nie da inaczej.Jestescie dzielni i wytrwali a bocki madre sa.
Odplaca Wam sercem i wybora Wasze gniazdo.Glowe dam sobie uciac, ze Wasze.Trzymam kciuki i wszystkie inne
palce juz od teraz zeby tak wlasnie bylo.Trzymajcie sie i dalej swieccie przykladem.anula :))

Anulka :), Marylka :) dzięki za dobre słowa.:)

Innym też dziękujemy, że są z nami, byle do wiosny :)

Jasiu jednak na nic nie czeka tylko dla boćków robi nowe gniazdo.
Potrzebna drabina i już ją zmontował :)




Wieniec na nową platformę też już zrobiony :)



A to tak na próbę.

:D

Jejku Alinko jak ten wieniec pięknie wygląda, a ten bociuś w środku, łezki się kręcą, pozdrowienia dla pracowiwtego Jasia  i należy mu się w tej lidze pierwsze miejsce

Alinko.Gdzies Ty tego Jasia wynalazla.Naczelnik Bociani pelnym dziobem.Bocki by musialy serca nie miec,zeby takie gniazdo ominac.Maja one do Wasszczescie,oj maja.Ale sie sercem i szczesciem Wam odplaca, bo jest za co.Klekocze Wam same mile kleklekotki bo zaslugujecie, a bocianiatko cudowne.Anula :)
:) :)

Alinko, wielkie gratulacje dla Twojego Jasia. Po prostu złoty człowiek. A boćki na pewno wybiorą to gniazdko :D :D

Tak, dzisiaj nareszcie zapanowały dobre warunki atmosferyczne do montażu i zaścielenia gniazda.
Nie można przenosić starego, więc Jasiu zrobił nowe :)
Najpierw na stalową konstrukcję położył wcześniej upleciony wieniec.
Został przymocowany drutem do platformy.
Środek został wyścilony chrustem, następnie została położona warstwa siana i na to darń trawnika przewrócona do góry korzeniami (żeby nie rosła)
Cała powierzchnia została posypana zbutwiałym sianem.
Obecnie gniazdo wygląda tak, jak po odlocie boćków.

Teraz z niecierpliwością czekamy na wiosnę i zasiedlenie przez boćki nowego gniazda  :D

Załączam parę fotek.




dam póżniej jeszcze parę fotek

Alinko i Janku,gratulujemy Wam wspanialych pomyslow,a przede wszystkim ich realizacji.Zyczymy, aby wiosna nadeszla szybko i powitala Was glosnym klekotem  wdziecznych bocianow. :) :)

Alinko! Twoj Jas to genialna istota,dbaj o niego.A na wiosne bocki powinny sie rozklekotac niczym slowiki w podziece za takie mieszkanko.Jak dobrze ze sa tacy ludzie jak Wy/Trzymam za was kciuki i myslami jestec przy wszystkich Waszych
pomyslach.Tak trzymac wielkie brawooooooo.anula

Alinko i Janku szkoda, że boćki tego nie widzą, pewnie szybciej wróciłyby z ciepłych krajów :) WIELKIE BRAWA :)

WIELKIE dzięki za tak miłe słowa (Janek również dziękuje)
Fajnie, że Wam się podoba nowe gniazdo, ale wybór należy już do bocianków :)

Które wybiorą to ?



czy to ?



Nie muszą już nic robić tylko zamieszkać :D



No i oczywiście nie mogło zabraknąć piesków.

Jeszcze raz brawa dla Jasia i tylko czekać co zrobią bociusie jak przylecą - miejmy nadzieję że wybiorą nowe mieszkano - piękne pieski skąd je wzięłaś Alinko :)

Alinko-brawa i podziękowania dla Jasia i za pomocne łapy piesiów. Oczywiście również podziękowania dla fotoreporterki. ;) :) :D :lol:

Zimą też chodzę na spacer wokół  już trzech gniazd.
Ciekawe , które tak naprawdę wiosną wybiorą, a może wszystkie trzy ?



Na jednym z nich udało mi się uchwycić myszołowa.

Alina62 :) Wielkie brawa i czekamy do wiosny :applause:

Alinko i Jasiu jesteśmy pod wrażeniem a raczej w szoku,aż trudno uwierzyć,że tak ogromną prace wykonaliście sami.BRAWO BRAWO BRAWO !!! Coś takiego dokona tylko ten kto kocha przyrode.Poprostu brak słów.Przesyłamy serdeczne pozdrowienia Ania i Kazek :applause:

Witam i wpisuję się tu po raz pierwszy :) Martwi mnie brak wpisów z tego roku poza tym poprzedzającym.
Mieszkam w Zabrzu i z wielką radością odkryłam niedawno stronkę i wyczytałam wszystko co działo się do tej pory.
A tu pewnie lada dzień przylecą bocianki. I nie ma kamerki, więc będę musiała polegać na bezpośrednich obserwacjach
i wpisach osób, które tu wejdą. Zdrowie moje pozostawia wiele do życzenia i nie wiem czy mi się uda być pod gniazdami osobiście. Bardzo doceniam co zostało zrobione dla bocianków do tej pory :)
Czekam zatem cierpliwie na ciekawe wieści i zostawiam cieplutkie pozdrowienia! :) :D

Alinko Janku czekamy na zdjęcia bocianków w Waszym gnieździe

Otwieram sezon 2008 :)

Felixsiano , dlatego wcześniej nie dawam postów , ponieważ czekałam aż boćki przylecą.
Co się tyczy kamerki to napewno w tym gnieździe nie będzie jej  , poniewaz nie ma takiej możliwości.
Zdjęcia postaram się robić często i Wam Wszystkim tu pokazać.
Bardzo dziękuję w imieniu Jasia za dobre słowa skierowane do Niego w sprawie gniazda i za zainteresowanie boćkami z Zabrza.

JEST SUKSES :)

Siadły na nowym gnieździe , choć za bardzo w to nie wierzyliśmy.
Wielu z Was wierzyło w to . Dziękuję.

Przyleciały 29.03 08

Najpierw usiadły na starym , jednak po chwili przeleciały na nowe i już zostały.
Właśnie byłam pod ich nowym domkiem.
Dzisiaj spacerowały obok mojego  domu.

Pierwszy post tego nowego sezonu chciałabym zadedykować ANULI.



(jakość zdjęcia nie najlepsza , bo akurat deszcz zaczął padać , a chciałm uwiecznić tę chwilę)

Alinko fajnie, że boćki już przyleciały i dokonały dobrego wyboru :D
Czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam Was i zabrzańskie boćki :D

Po południu szczęśliwy wykonawca tego dzieła zastał na gnieżdzie dwa bocianki.
Oczywiście nie mogło obyć się bez sesji zdjęciowej :)

Alinko,Janu prześliczne fotki a jeszcze śliczniejsze bocianki.Cieszymy się razem z Wami.To najlepsza zapłata za ogrom pracy którą zrobiliście.Wierzymy,że Wasze bocinki odwdzięczą się Wam gromadką maluszków. Ania i Kazek :*

Alinko-dziękuję za informacje i za fotki.Brawo dla Wykonawcy i dla bocianów. :D

Dzień dobry, jestem tu pierwszy raz i od razu trafiłam na zdjęcia bocianków.
Pozdrawiam Was Alinko i Janku i cieszę się, że dzięki Wam, mimo braku kamerki, mamy możliwość oglądania rodziny bocianiej.

1.04.2008

Bocianki nadal na nowym gniazdku.
(ale nie chcę jeszcze zapeszać , bo również na stare siadają )
Dzisiaj zastałałam jednego na toalecie osobistej :)

Alinko teraz nie dziwię się że Cię nie ma - oczywiście napewno siedzisz pod gniazdkami - ale boćki fajne :D :D :D

3.04.2007

Bocianki mają na imię Zawka i Mikuś
Imona z tamtego roku.
Umiem je odróżnić ,  Zawka jest ciemniejsza :)
Dzisiaj przy niespecjalnej pogodzie jeden  trochę jest skulony , więc nie wiem ,który to.
Ale pod gniazdo musiałam pójść :)



05.04.2008

Mam nadzieję ,że to MIkuś i Zawka.
Teraz już jestem na  sto procent pewna , że zasiądą na nowym gniazdku.
Bo takie rzeczy to się  ,  tylko u siebie w domku robi :D , a nie gdzie indziej :D

  :D


Dzisiaj , oczywiście znowu pod gniazdkiem byłam :)

Nareszcie skończyła się nasza niepewność :)
Stare gniazdo pozostawimy.
Będzie pełnić rolę zapasowego.
W czasie , kiedy młode są już dość duże rodzice w nocy przesiadują na takich rezewowych lub na sąsiednich budynkach.

Alinko-brawa za uchwycenie ważnego dla pary momentu i to w dodatku na nowym mieszkanku. :D

Wczoraj byłam na wycieczce szlakiem bocianich gniazd :)
Najpierw pojechałam pod drugie gniazdo w Zabrzu Mikulczycach.
Teraz niestety to już tak będzie , boćki siedzą i za dobrze je nie widać , ale przez kornetkę je widzieliśmy :)



Następnie pojechaliśmy z Jasiem pod gniazdo w Zabrzu Grzybowicach.
Oczywiście i tu zastaliśmy boćka siedzącego na gnieżdzie :)



W drodze do Rybnej jest miejscowość Wilkowice.
To co tam zastaliśmy trochę nas zaskoczyło.
Zawsze było tam fajne gniazdo .



A teraz jak wygląda ? Rozpacz, gdzie tam boćki zasiądą :( , a zawsze były.



Próba przebudowy gniazda.

:D

:D

W drodze powrotnej odkryliśmy jeszcze jedno gniazdko :)
Jest to miejscowość o nazwie Górniki
I to co tam zobaczyliśmy to nam się bardzo spodobało :D

:)

Podobała nam się ta wycieczka , bo efekt końcowy był :D

Nareszcie w Rybnej,
Tam oczywiście gniazdko śliczne , bociuś wygodnie sobie siedział :)

:D

Alinko gratuluję udanej wycieczki szlakiem bocianich gniazd, a zdjęcia są super :D
Muszę się przyznać, że ja jeszcze w tym roku nie widziałam boćka :(

Alinko super zdjęcia :)

Dzisiejszy artykuł z Głosu Zabrza :)

Dzięki za kolejne info Alinko.Teraz już wiem,czemu Jasiu zostawił stare gniazdo. ;)

Zaczęły się prace polowe, i bocianki mają świeże jedzonko :)
Mikuś sobie spacerował po polu i zajadał pyszności i obserwował czy dobrze ludzie pracują :D



Gdy mu się znudziło poleciał :)

:)

Alinko! Serdecznie gratuluję wyczynu. Śledziłam Wasze poczynania. Teraz jak już osiągnęliście piękny cel, życzę Wam zdrowych Jaj i Maluszków.

Bardzo Wszystkim dziękujemy za miłe słowa.
Zrobiliśmy to wszystko dla bocianów, które bardzo lubimy.
( oczywiście  inne zwierzęta również ) :)

14.04.2008

Byłam pod gniazdkiem :) Zawka grzecznie siedziała :)



Natomiast Mikuś sobie po polach za traktorem spacerował i zajadał pyszności :D
Ciekawe czy Zawce coś zaniesie :)

:D



Redakcja Głosu Zabrza bardzo nam pomaga w realizacji wielu przedsięwzięć związanych z pomocą dla tych ptaków
Dziękujemy  Im za to :)

18.04.2008

Chyba już jajka są , bo siedzi cały czas jeden :)
A jeden się pinduje :D



20.04.2008

Niedzielne obsrwowanie Mikusia i Zawki.
Zawka siedzi , a Mikuś czyścił sobie piórka :)
Myślę , ze jajka już są, ale ile , to muszę poczekać na maluchy :)




05.05 2008

Zawka wysiaduje , a Mikuś dba o swój wygląd.
Temu wszystkiemu faktycznie często gołąbki się przyglądają.
Teraz cierpliwie czekam na pokazanie się malutkiej główki
Oby jak najszybciej.

piekny reportaz bocianoznawczy. alinko bierz drabine i policz jajka albo moze z jakiego komina.ja chce wiedziec ile maluszkow moze byc a zanim glowke zobaczysz to wieki cale mina. sama wiesz ze bocianki jak dzieci od razu lebka nie
podnosza a ja chce wiedzic buuuuuuu.ooo albo lotnia sie przelec nad gniazdkiem jak zawka bedzie stala.ale zarty na bok .ciesze sie ze dajesz sprawozdanie z wlasnego gniazda. moze udalo by sie przy pomocy tej gazety ktora tak
chwalisz jakis bociani piknik z licytacja jakichs obrazkow czy czego zorganizowac i zebrane pieniadze na kamerke kolo
gniazdka przeznaczyc.zeby za rok nie bylo zagadek co do potomstwa?moze?w kazdym razie tak trzymaj i czekam na nastepny raport.pozdrowienia dka jasia ktory przeie ma niemaly udzial w tych naszych radosciach kle kle kle

08.05.2008

Dzisiejsza wizyta pod gniazdkiem.

Zawka  zauważyła mnie i spojrzała w moim kierunku  :)



zaczęła poprawiać jajeczka :) ( ale ile nie powiedziała mi :D )
trochę to trwało



potem usiadła i znowu w moim kierunku zerka  :)



po chwili zaczęła czyścić piórka




tyle czasu pod gniazdkiem spędziłam, ale Mikusia nie zobaczyłam
może następnym razem mnie zaszczyci swoja obecnością
niedługo znowu idę :D

10.05.2008
Dzisiaj to nawet nie musiałam  iść pod gniazdko :)
Mikuś sam do mnie przyleciał nad staw :)
Pospacerował sobie za traktorkiem, poszukując jedzonka
Pooglądał teren i potem sobie odleciał :)

jak tak dalej pojdzie to cos mi sie widzi ze gniazdko nie bedzie potrzene.za rok mikus i zawka wprowadza sie do twojej sypielni i tam sie rozmnoza hihihihihihih.ale na powaznie mam wrazenie ze pomalutku udomawiasz te bocki.
jeszcze troche i beda za toba chodzily gesiego.nie wiem czy to jest mozliwe- bocki gesiego- ale poki co
zaczyna to pomalutku tak wygladac.ciekawa jestem ile tm bedzie mlodych.kiedy zlozyly jajka tez nie wiesz wiec
jeszcze chyba dosc dlugie czekanie przed nami.oby szczesliwie.czekam na dalsze informacje

Mikuś w powietrzu :)



11.05.2008

Rano bocianek w powietrzu , a na popołudniowym spacerku zastałam parkę w gniazdku :)
Widziałam jak się zmieniali w wysiadywaniu jajeczek :)




12.05.2008

Dzisiaj również musiałam je odwiedzić , tym bardziej ,że były dwa :)

no pieknie alinko.dzieki ze dotrzymujesz slowa i dzielnie raporty skladasz.cuekawosc mnie jednak zzera ile tam tego jest i czy juz sie moze co wyklulo.musisz sie o te lotnie postaral i przeleciec pliiiiiiz.czekam na dalsze wiesci

Wiem , że napewno jest jeden, oto raport :)

25,05.2008

HURA , doczekaliśmy się :D
Kle, Kle mamy bociusia :)




Długo stałam pod gniazdkiem , żeby maluszka uchwycić, udało się :)



26.05.2008

Dzisiaj również poszłam pod gniazdko, złożyć mamie Zawce :) życzenia.
Ale jakie moje ździwienie , maluszek sam jej składał :D ja tylko stałam i temu się przyglądałam :)

no pieknie alinko.chyba tego maluszka wychowujesz telepatycznie skoro juz wie co i kiedy ma robic.ale skoro tak to namow go zeby klekotnal ile tam jest tego potomstwa bo chyba jedynakiem nie jest.szkoda by bylo zeby tylko jeden
taki dobrze wychowany bocius wylecial z tego gniazda.niech sie chowaja zdrowo a matka chrzestna /bo bez
watpienia nia samozwanczo zostaniesz hihihih/ niech dlej nam raporty sle.a wlasnie?nazwalas jakos tego dobrze wychowanego mlodzienca?

29.05.2008

Nareszcie udało mi się sfotografować i drugiego bociusia :)
Nawet nie wiem kiedy tak szybko urosły :D
Chyba jakieś gwiazdory, bo nie chowały się nawet przed fotografką  :D




Apetyt rośnie w miarę jedzenia :D może jeszcze trzeci ? :)

Imion  nie mają maluszki , trochę jeszcze poczekam z tym :)

wyglada na to ze wyjmujesz te pisklaki z rekawa i podrzucasz :). zycze ci zeby byly cztery ale musisz pilnie
podrzucac :).a imiona to chyba jak juz bedziesz miala pewnocs ile sie udalo podrzucic.niech ci pieknie rosna
i radosnie klekocza jak im dobrze w twoim gniezdzie.ciesze sie ze tak tfu tfu tfu pomyslnie wszystko idzie
w tym gniazdku i oby tak dalej.a jas chyba peka z dumy i slusznie.pozdrowienia dla was obojga i dzieki za dostarczanie
swiezych wrazen

31.05.2008



Z OKAZJI DNIA BOCIANA ŻYCZĘ CI ZAWKO I MIKUSIU WCHOWANIA ZDROWYCH MALUSZKÓW  :D


Nie mogło dzisiaj się obejść bez wizyty pod gniazdkiem :)
Ale czy ja dobrze widzę :D są trzy ?

Spoźnione ale serdeczne życzonka z okazji DNIA BOCIANA     :D

4.06.2008


Jak tak dalej pójdzie to imion mi dla nich zabraknie :D

Dzisiaj jak zwyke udalam się do trojaczków :), a tu po chwili robienia zdjęć,aż mnie zamurowało :D
Już nie trojaczki , a czworaczki :D
Chociaż nie ma tutaj kamerki, mam znajomego , który pozwala mi , w pomieszczeniu prywatnym robić zdjęcia
Dziękuję , A :)



Klekotanie na przywitanie



Jak rodzinkę w komplecie  zobaczył to sobie odleciał :)

:)

Witam i serdecznie gratuluję licznej rodzinki. Cieszę się, że życzenia moje się sprawdzają. Pozdrawiam i życzę wysokich lotów maluchom a Wam dalszej radości i szczęścia.

08.06.2008

Dzisiejsza moja wizyta pod gniazdkiem :)



09.06.2008

Wczoraj byłam pod gniazkiem i tylko trzy dały się fotografować :)
Dzisiaj więc znowu musialam pójść i już cała czwórka :)
Zawka caly czas z nimi , a Mikuś gdzieś lata :D



Wszystkim dziękuję za miłe słowa i za życzenia dla bocianków :)

widocznie hytafilas na zabawe w chowanego.to jak?dwie dziewczynki i dwoch chlopcow jak w przygodzicach czy
inaczej? bo nie wiem jakie imionka szykowac a chyba juz pora?i niech sie chowaja zdrowo 'klekoczac' chwale
zabrza a przede wszystkim bocianiego naczelnika jasia w podziece z przytulne gniazdko.

Maluchy coraz większe, szybko rosną.... Alinko, pomachaj bocianiej rodzince od nas  :-) Za zdjęcia, które nam robisz, dziękuję :-)

12.06.2008

Dzisiaj tylko dwójka mi się pokazala.
Tamte  dwa leniuchowały :)
No trudno sesja zdjęciowa tylko dwóch bociusiów. :)
Jutro pójdę znowu , to może i tamte się pokażą :D






13.06.2008

A dzisiaj cztery się już prezentowały :)
Mogłam je fotografować do woli :D

:)

no slicznosci!:lol: napatrzec sie trudno.sama zaczynam miec serce w rozterce tu czy w przygodzicach.co by nie powie-dziec niech sie chowwaja zdrowo ku naszej radosci.a kiedy chrzciny?alinko dzieki za piekne raporty i wytrwalosc w ich dostarczaniu

16.06.2008

Dzisiejsza moja wizyta byla owocna :)
Długo je podglądalam :)
Cala czwóreczka prezentowala sie nienagannie :D
Mialam szczęście oglądać przylot Zawki :) jednak nie wyszlo mi zdjęcie
Przyniosla sporą dawkę jedzonka :)
Bociusie zajadały ze smakiem.
Odlot Zawki wyszedl mi już dobrze , więc zdjęcie zamieszczam
Mikuś jak zwykle gdzieś lata :D







:)

No właśnie kiedy chrzciny, nie wiem :)
Co do raportów i robienia zdjęć to napewno będą , bo to już mój nałóg :D

18.06.2008

Dzisiejsza  sesja  malych , plus Zawka , bo Mikusia oczywiście nie zastalam  :)

  :)

20.06.2008




Dzisiejsze pozowanie maluszków , także było owocne :)
Zawka na gnieździe , a mikuś gdzieś lata :D

:)

23.06.2008

Bocianki maja gościa :D
Gołąbek chce do nich dołaczyć :)



A one nic sobie z tego nie robią , pilnują  gniazdka



Sesja zdjęciowa Mikusia w locie
Start





25.06 .2008

Dzisiejsza  moja wizyta pod gniazdkiem trwała pół godzinki :)
Dwa razy w tym czasie  karmione były bociusie mniam :D  , klekotki cudowne parę razy .
Ćwiczeń skrzydełek zobaczylam sporo.
O gołębiach już nie wspomnę :D

Alinko.Rany jlek sama nie wiem na co poatrzec na gniazdo czy na loty.\zlituj sie dziewczyno bo doprowadzisz do tego
ze zamiast siedziec w "moim" gniezdzie na zywo bede sleczec nad twoimi pieknymi zdjeciami.A swoja droga skad ty bierzesz na to wszystko czas.Podziwiam i podziwiac nie przestane.Chyba Jas ma urlop i zajal sie domem.Biedny maz takiej "pozytywnie zakreconej".Pozdrawiam was oboje i mimo wszystko czekam na dzlsze zdjecia.AAA kiedy chrzciny?

27.06.2008

Dzisiaj Zawka sobie odpoczywała od maluszków na starym gniazdku :D , ale wszystko miala pod obserwacją. :)
Maluszki :) też mamę widziały :) , tak ,że wszystko ok.
Czyściły się i dbały o swój wygląd :)
A ja jak zwykle swoją sesję musiałam zaliczyć :)





Obiecuję, że już przy następnej sesji będa miały imiona :)

Dotrzymuję  slowa :)

11.06.2008

Wreszcie bocianki mają imiona :) doczekaly się :D
Przedstawiam :
Stylię :) , od nazwy zakładu Twój Styl , gdzie mogę robić te wszystkie zdjęcia. Dziękuję , A
Mika :) pierwszy człon od Mikusia , a drugi od Zawki
Głosek :) od Glosu Zabrza
Gazek :) od firmy Gazobudowa , która pomogła stawiać słup pod nowe gniazdo

Dziękuję wszystkim za pomoc przy ratowaniu siedliska bocianiego.

Dzisiaj mialam szczęście zobaczyć dostawę jedzenia :)
Ćwiczą dużo , niedługo pierwsze loty :)
Mikuś jak zwykle na starym gniazdku , ale ma pod kontrolą maluchy :D
Zawka przyniosła jedzonko , Styli , Mice, Gazkowi i Głoskowi :D

brawo alinko.przedni pomysl aby imionami uhonorowac wszystkich tych,ktorzy pomagaja bockom  tobie. ale jak zwykle
biedny naczelnik bociani jas zostal pominiety buuuuuuuu.ja sie tak nie bawie.a zdjecia jak pisalam juz kiedys robisz coraz lepsze i mam wielka frajde ogladajac twoje maluchy w akcji.chcialabym moc tam byc choc chwilke.jak dobrze ze ciebie tam  mamy.podzrawaiam serdecznie ale i jasiowi przekaz.jestescie wielcy nie tylko duchem ale i czynami

17.07.2008

Dzisiaj byłam znowu pod gniazdkiem :)
Karmienia podczas mojej wizyty nie bylo , ale czyszczenie i podskoki tak :)
Zawka jak zwykle z daleka to wszystko obserwowala ze stargo gniazdka :)
Gołąbki  też mi pozowały  :)

widziałem w sandom kilka bocianów ale nie miałem przy sobie aparatu. widziałem jak małe ptaki odganiały od gniazda większego drapieżnika. tam jest rezerwat gór pieprzowych i żyje tam dużo gatunków ptaków. w wolnej chwili wyślę zdjęcia. występują tam też rycerze i damy :)

alinko ! od razu widac ze to twoje bocianki.pieknie sie poustawialy.masz zamiar zostac treserka ptakow? bo te golabki
tez tak jak na zamowienie.uwielbiam te twoje bocki i zdjecia.ciekawe czy cie zaprosza na pierwszy lot?dasz rade
upilnowac czy znowu jasia wyslesz na warte?

20.07.2008

Doczekaliśmy się :) młode bociusie  gniazdo już opuszczają. :)
Dzisiaj spotkałam tylko dwa na gnieździe  , a dwójka  sobie spacerowała   pod czujnym okiem Zawki w pobliżu gniazda.
Teraz już często będzie brakować jakieś boćka




Stylia :) i Głosek :) na spacerze  :D



Czujna Zawka , pilnuje dzieci :)

Ty to zawsze masz szczescie.mozesz sobie patrzec jak lataja i jak spaceruja wiec automatycznie jak sie uszcza polowac
i rozrozniac co sie da jesc a co nie.pieknie.my tylko to co w gniazdku wiec i coraz czesciej pustki.mam nadzieje
ze nam tez bedzies na zdjeciach pokazywac jak maluchy  hihihihihi maluchy daja sobie rade w coraz doroslejszm
zyciu. z niecierpliwoscia czekam na nastepne zdjecia
alinko i jasiu jestescie nieocenieni.:lol:

21.07.2008

Już nie muszę robić zdjęć z okna budynku.
Ale ja tam jeszcze i tak pójdę :D
Teraz  będę je fotografować w plenerze :D
Wczoraj na spacerze Stylia i Glosek , a dzisiaj też i Mika :)
Gazek :) na gnieździe , i tak do końca jeszcze nie wiem czy on już lata.
Ale ja to jeszcze zaobserwuję :D
Biedny Gazek , sam w gniazdku , patrzy w kierunku rodzeństwa :(



Czujna Zawka pilnuje swoje dzieci :) cały czas ma je na oku



Stylia, Mika i Gazek w swoim żywiole , mają  mnóstwo pokarmu :)



Tylko Zawka pilnuje , a gdzie ten Mikuś  :D jeszcze mi go tu brakuje :)

27.07.2008

Niedzielne przedpołudnie spędziłam z boćkami :)
Nareszcie rodzinka w komplecie :)
Mikuś w końcu z rodzinką
Do towarzystwa miały pieska
Pospacerowały sobie za ciągnikiem

Pokazały mi również jak latają :D
Porozdzielały się na dwa gniazda :)

Po południu znowu pójde :D







:)

jak milo widziec ze nawet naczelnik bociani zafundowal sobie dozorujacy spacerek z zona wsrod lak i bociankow.
rzeklabym wizyta na najwyzszym bocianim szczeblu.alinko piekna dokumentacja i mam na co patrzec w wolniejszych chwilach.a co najwazniejsze bede miala do czego wracac w zimowe wieczory.nie wiem jak mam dziekowac bo tego sie nie da wyrazic ale macie we mnie dozgonnego dluznika.jeszcze raz dzieki wielgachne :lol:

28.07.2008

Dzisiaj Zawka zaprowadziła swoje dzieci w inne miejsce
Ale ja, je i tak znalazłam :D
Mikuś znowu gdzieś poleciał zamiast z rodzinką :)



Dzielna Zawka sama pilnuje , Stylię ,Głoska , Mikę i Gazka :)


Podchodzę do nich 50 m. :)

29.07.2008

Na łące dobrze :), ale w gniazdku w towarzystwie gołąbków super :D

:),:D

Alinko bocianki - super :D :D :D

2.08.2008

Dzisiaj zastałam bocianki na pastwisku przy koniach :)
Razem ładnie pozowały mi do zdjęć :)




Ciekawe , gdzie następnym razem je spotkam :D

Alinko! Zdjecia jak zykle sliczne. zaniepokoila mnie jednak twoja postawa.tak lubisz latac a tym razem wszystko "od ogona".przy samych bockach nie ma problemu ale do komi nie podchodzi sie od tylu.to moze byc niebezpieczne.wiec uwazaj moja sliczna fotografko i ew. zajdz te zwieraczki od przodu hihihihihihih.a kiedy nam zprazentuyjesz bocianie profile?rob zdjec ile wlezie i dzieki ci wielkie za nie.:lol:

5.08.2008

Rodzinkę zastałam w gniazdku.
Młode na nowym , a rodzice na starym :)
Teraz to już taki widok rzadki , bo wolą spacerować po łąkach i polach  :D
Także wykorzystałam ich obecność w domku  i narobiłam im parę fotek :)





28.08.2008

Tak , sezon niestety już się zakończył
Ostatni raz widziałam  bocianka 17.08 , na starym gnieździe.
Od tej pory już ani jednego nie zauważyłam.
Czekam z niecierpliwością na wiosnę :)
Oby im się nic po drodze do Afryki nie stało

Chciałabym podziękować Wszystkim za miłe słowa skierowane pod naszym adresem.
Cieszę się ,że mogłam Wam relacjonować ,jak rosną , jak sie mają .
Bardzo się cieszymy ,że wychowały się na nowym gniazdku aż 4 maluchy, nie pamiętamy ,żeby kiedyś aż tyle ich było.
Może i w następnym roku tak sie zdarzy

Pozdrawiamy Wszystkich Bocianolubów
Alina z Jankiem :)

Alinko i Naczelniku Jasiu! Serdeczne dzieki za piekne zdjecia i relacje.Tez mam nadzieje ze nasze bocianki zdrowo przetrzymaja zime i rodzice wroca aby dac nam kolejne powody do radosci.Wiem ze pociagniesz dalej ten bociani serial zakrecona bocianolubko. Ale mam tez nadzieje, ze mimo zmian w przyrodzie nie zaprzestaniesz swojej dzialanosci na forum i bedziesz nam dostarczac wiadomosci z pobliskich stawow i innych miejsc a twoje wyczulone oko wylapie wszelkie mozliwe ciekawostki i sie z nami dzielic bedziesz.Do zobaczenia w tym watlu przy powrocie bociankow ale bede cie szukac na innych.Pa pa pa i jeszcze raz serdeczne dzieki za wiele cudownych przezyc.:):):)